Analityka internetowa a SEO, czyli dlaczego monitorowanie pozycji fraz jest ważne

Serwisy internetowe, które nie są widoczne w sieci oraz odwiedzane przez użytkowników są po prostu martwe. Nie ważne jest czy prowadzimy sklep internetowy, stronę firmową, czy bloga – wejścia użytkowników to podstawa. Większość obecnego ruchu na stronach pochodzi z wyszukiwarki. Badania pokazują, że w taki sposób rozpoczyna się ok. 90% wizyt na stronie. Dodatkowo dla użytkowników liczy się tylko pierwsza podstrona wyszukiwań, do drugiej dociera zaledwie 5% z nich. Dlatego coraz więcej osób przykłada wagę do tego, by być widocznym w sieci. Niektórzy robią to samodzielnie, inni kierują swe kroki w kierunku profesjonalnych agencji – wszystko po to by osiągać pozycje i być widocznym. Jak sprawdzać widoczność swojej witryny w sieci? Jednym ze sposobów jest monitorowanie pozycji strony na wybrane frazy. Osoby prowadzące jakiekolwiek projekty SEO z pewnością od dawna wiedzą, że monitorowanie pozycji strony to podstawa. Klienci różnego typu agencji i firm oferujących pozycjonowanie – nie zawsze zdają sobie z tego sprawę, jednak powoli i do nich dociera, że stały monitoring pozycji to konieczność.

Jak często monitorować pozycje i ile fraz poddawać monitorowaniu

Sprawdzanie pozycji w Google powinno stać się wręcz nawykiem wszystkich tych osób, którym zależy na widoczności w sieci. Jak często monitorować? Najlepszym rozwiązaniem jest codzienny monitoring. Tylko wówczas mamy szansę wychwycić nawet najdrobniejsze wahania pozycji strony, co może być wskazówką do podjęcia odpowiednich działań asekuracyjnych, w przypadku spadków lub wzmocnienia działań aktualnie prowadzonych, w przypadku wzrostów. Codzienny monitoring fraz pozwala więc na natychmiastową reakcję, która jak wiadomo w przypadku Google, jest bardzo ważna. Jeśli chodzi o ilość monitorowanych fraz to śmiało możemy założyć – im więcej tym lepiej. Nawet jeśli nie prowadzimy działań pozycjonujących w kierunku wszystkich fraz, to ich pozycje mogą być dla nas wskazówką. Spadek 1 czy 2 fraz w momencie, gdy monitorujemy ich 10, nie da nam jasnego obrazu sytuacji. Może zwyczajnie zafałszować wyniki. Jeśli jednak monitorujemy 100 czy 200 fraz, a spadki zanotuje 15% z nich, to informacja jest dość jasna – „wiedz, że coś się dzieje”.

Trudności związane z monitorowaniem pozycji

Monitorowanie pozycji serwisu w momencie, gdy jest on pozycjonowany na kilka fraz, nie stanowi raczej problemu,. Zwłaszcza jeśli nie zależy nam na historii wyników wyszukiwania i mamy czas na ręczne sprawdzenia w Google. Jednakże większość projektów SEO dotyczy nie jednej, dwóch czy nawet pięciu fraz, ale fraz idących w dziesiątkach, setkach, a nawet tysiącach. Ogromna liczba słów kluczowych znacząco utrudnia ręczną kontrolę pozycji strony. Jest to praca ciężka i raczej nieskuteczna. Dlatego na rynku branżowym pojawiły się profesjonalne systemy monitorowania pozycji, które znacząco ułatwiają automatyzację procesu sprawdzania fraz. Systemy te są o tyle warte wykorzystania, że zazwyczaj są intuicyjne i przystosowane właśnie do monitoringu dużej ilości fraz i domen. Osoby, które trochę dłużej zajmują się tematyką pozycjonowania mogą  zapewne wskazać także inne trudności związane z ręcznym monitorowaniem pozycji.

Zróżnicowane lokalizacje, to także zróżnicowane wyniki wyszukiwania. Google bardzo stara się podsunąć swoim użytkownikom jak najodpowiedniejsze dla nich treści. Dlatego personalizuje wyniki wyszukiwania. W zależności od lokalizacji komputera, z którego nastąpiło wyszukiwanie, a także innych ustawień wyszukiwarki, pozycje domen mogą się znacznie różnić. W przypadku stabilnych, silnych serwisów zmiany w pozycjach mogą być niewielkie – o jedno czy dwa oczka. W przypadku słabszych serwisów różnice mogą być naprawdę istotne. Czasami trafić można na sytuacje, gdy dwóch użytkowników korzystających z dwóch komputerów o tych samych ustawieniach wyszukiwarki, w tym samym pomieszczeniu, również zauważy nieścisłości w wynikach wyszukiwania. W takim przypadku chodzi zapewne o różnice wynikające z różnych Google Datacenters. Dlaczego tak się dzieje? Wszystkie zapytania użytkowników i ich odwiedziny są rozpraszane na wiele fizycznych serwerów. Serwery te zlokalizowane są na całym świecie. Ich skupiska to właśnie Google Datacenters. Informacje dostarczone do jednego z serwerów  muszą zostać rozpropagowane na wszystkie serwery, a to trwa. Wyniki wyszukiwania na jednym komputerze  mogą pochodzić z zupełnie innego serwera niż wyszukiwania na komputerze obok, przez co nie być takie same. Przy ręcznym sprawdzaniu pozycji trudno jest wyeliminować nie tylko problem geolokalizacji. Pozycja zależy bowiem również od dostawcy internetu i tzw. Global Google Cache.

Monitorując pozycję witryny analogowo trudno także odseparować wyniki wyszukiwania z pierwszej strony od wyników tzw. top 100. Często te dwie pule wyników mylone są (również przez niektóre agencje), co zafałszowuje faktyczny obraz pozycji strony. Pamiętać należy, że wyniki te nie są tożsame.

Rozwiązaniem tych trudności są właśnie systemy monitorowania pozycji, które dzięki odpowiednim algorytmom są w stanie sprawdzić pozycje stron w wyszukiwarce.

Zalety monitorowania pozycji

Automatyczne monitorowanie pozycji przy pomocy odpowiedniego narzędzia jest nie tylko remedium na wspomniane wyżej trudności związane z ręcznym sprawdzaniem pozycji strony. Dobry system sprawdzający pozycje pozwala nam praktycznie na bieżąco sprawdzać pozycję strony. Informacje o wzrostach i spadkach mogą być bardzo pożyteczne. Nagły spadek monitorowanych pozycji może być sygnałem, że ze stroną dzieje się coś niedobrego. Może być to np. filtr algorytmiczny nałożony przez Google jako kara. Szybka diagnoza i natychmiastowe działania naprawcze mogą w tym momencie pomóc stronie powrócić na dawne pozycje.

Na pozycję strony w wyszukiwarkach wpływ ma także sama budowa serwisu i kwestie techniczne z nim związane. Zmiana URL bez przekierowań, zmiana metatagów to tylko niektóre elementy mające odzwierciedlenie w pozycji strony. Zmiany w tym zakresie poparte spadkami wskazują na to, że coś poszło nie tak. I tu także jest miejsce na szybką reakcję. Także wszelkie zmiany w algorytmach Google, zmiany w stosowanych metodach pozycjonowanie, zmiany contentu znajdą swoje odbicie – pozytywne bądź negatywne – w pozycjach. Monitorując pozycje wiesz po prostu czy Twoje działa idą w dobrym kierunku, czy też nie.

Wybór systemu – na co zwrocić uwagę

Na rynku dostępnych jest wiele systemów do monitorowania pozycji. Mimo tego, że generalnie służą do tego samego, to bardzo się od siebie różnią. Różnice dotyczą nie tylko cen za poszczególne pakiety, ale także możliwości jakie systemy te dają. Do najpopularniejszych systemów monitorujących pozycje należą obecnie: Webpozycja.pl, Seostation i SerpMonster. Na co oprócz ceny warto więc zwrócić uwagę? Są to m.in.:

–        limity fraz lub wyszukiwań

–        oferowane moduły w ramach poszczególnych pakietów

–        zróżnicowanie funkcjonalności

–        wyszukiwania mobilne

–        zróżnicowanie wyników  – pierwsza stron i top100

–        możliwość integracji (np. z Google Webmaster Tools czy Google Analytics)

–        aktualizacje

–        intuicyjność

–        działanie supportu.

Prezentacja niektórych funkcjonalności na podstawie wybranego systemu – Webpozycja.pl

Webpozycja.pl to system z kilkuletnim doświadczeniem na rynku monitorowania pozycji. Jego historia sięga roku 2010. Od tego czasu system znacząco się rozwinął i obecnie może zaoferować swoim użytkownikom szeroki zakres funkcjonalności i ceny, które są bardzo konkurencyjne w stosunku do innych systemów.

Webpozycja jest bardzo prosta w obsłudze i intuicyjna. Pozwala na dostosowywanie do własnych potrzeb niektórych elementów (np. data, widok grup itp.). Umożliwia także generowanie różnego rodzaju raportów wspomagających analizę monitorowanych fraz. Jeśli chodzi o elementy takie jak limity, aktualizacje czy support to Webpozycja prezentuje się bardzo dobrze na tle konkurencji. Aktualizacje systemu wychodzą dość regularnie. Wciąż pojawiają się nowe funkcjonalności podążające za zmianami w algorytmie Google. W kwestii supportu także nie można mieć zastrzeżeń. Dostępne jest kilka kanałów komunikacji z Supportem, a sam dział pomocy reaguje sprawnie i szybko. Jeśli chodzi o limity fraz (wyszukiwań – czyli odpytań w wyszukiwarce) – to istnieją, ale ciężko na rynku o wyższe.

web1

Część funkcjonalności tego systemu pokrywa się z tym, co oferują inne systemy. I tych elementów nie warto opisywać, bo działają, są ok i wszystko jest jak być powinno. Niektóre moduły są jednak bardzo innowacyjne i przenoszą monitorowanie pozycji na dużo wyższy level. By nie przedłużać przybliżymy tylko część z nich, bo system jest naprawdę rozbudowany.

Kompletne wyniki z pierwszej podstrony i top 100

O problemach tzw. pierwszej podstrony i top 100 wspomniane było już wyżej. Te wyniki wyszukiwania nie są tożsame i należy o tym pamiętać. Mimo tego, że na pierwszy rzut oka tylko dane z pierwszej podstrony są ważne, to w rzeczywistości również dane top 100 są istotne – zwłaszcza dla osób, które zajmują się pozycjonowaniem. Ruch pozycji w top 100 to istotny sygnał dotyczący działań w zakresie danej frazy. Wzrost pozycji w top 100 to sygnał, że działania pozycjonujące przynoszą skutek.

Webpozycja umożliwia monitoring fraz w wybranym zakresie. Posiada także moduł prezentujący aktualne dane z wyszukiwarek. Dane te zawarte są na karcie przypisanej do danej frazy i danego dnia. Wystarczy wyszukać wybrany dzień (również w odniesieniu do historii) by sprawdzić, jakie pozycje zajmowała wybrana domena dla określonej frazy, w danym dniu.

web2

Wyszukiwania mobilne

21 kwietnia 2015 Google wprowadziło ważną aktualizację dotyczącą wyników wyszukiwania. Zostały wyodrębnione dwa typy wyszukiwania – dla urządzeń stacjonarnych oraz dla urządzeń mobilnych. Algorytm Google zaczął monitorować dostosowanie stron do urządzeń takich jak telefony czy smartfony. Zróżnicowane zostały także wyniki wyszukiwania. W systemie Webpozycja.pl możliwe jest sprawdzanie pozycji dla urządzeń mobilnych oraz porównywanie tych wyników z wyszukiwaniami dotyczącymi komputerów.

Sprawdzanie AdWords

Kampanie linków sponsorowanych AdWords są coraz chętniej wybieraną metodą reklamy. Klienci przeznaczają na reklamę AdWords spore budżety, najczęściej powierzając ich prowadzenie wyspecjalizowanym firmom. W myśl zasady ‚ufaj, ale kontroluj’ moduł „Sprawdzanie AdWords” jest szczególnie przydatny właśnie tym osobom, które stawiają na reklamę AdWords. Moduł ten automatycznie sprawdza czy reklama pojawiła się danego dnia w wyszukiwarce i gdzie się znajdowały (góra, dół, prawa strona).

web3

Moduł „Śledź konkurencję”

Wiadomo, że konkurencja nie śpi. Każdy kto działa w swojej branży wie, kto jest jego konkurencją. Moduł „Śledź konkurencję” pozwala analizować konkurencyjne domeny. Dzięki tej funkcjonalności sprawdzić można frazy, na jakie reklamuje się dana domena oraz to, jakie pozycje konkurencyjna domena zajmuje. Posiadając dostęp do danych dotyczących konkurencji, mamy szansę przeanalizować nasze działania na tle konkurencji, zobaczyć czy wybrane przez nas frazy są odpowiednie, czy też może warto dodać następne, a także czy lepiej zainwestować w AdWords. Przykład dla frazy „not provided”:

web4

Połączenie z Google Webmaster Tools

Ciekawą funkcjonalnością udostępnianą przez system Webpozcyja.pl jest możliwość integracji konta w systemie z kontem z Google Webmaster Tools. Połączenie obu kont pozwala na bezpośrednie porównanie efektów pozycjonowania z ruchem z wyszukiwarki. To bardzo wygodna funkcjonalność, która oszczędza czas spędzony na ręcznym porównywaniu wyników z obu tych narzędzi. Przykład porównania z Google Webmaster Tools:

web5

Wymienione wyżej funkcjonalności to zaledwie ułamek tego, co otrzymujemy wraz z tym narzędziem. Po więcej informacji odsyłamy TUTAJ

Jak widać bez systemu monitorującego pozycję nie można się obejść. Przytoczone powody, dla których warto monitorować pozycje w wyszukiwarkach stanowią zaledwie kroplę w morzu i zapewne każda z osób stykających się z tymi narzędziami mogłaby dołożyć kilka swoich powodów. Niemniej jednak śmiało powiedzieć można, że stała kontrola pozycji strony niesie ze sobą korzyści zarówno dla osób pozycjonujących, jak i zlecających to zadanie pozycjonerom, i że żadne analizy związane z SEO nie mogą obyć się bez sprawdzania pozycji strony. Reasumując, w dobre narzędzie do monitorowania pozycji warto zainwestować.